Oszalałam na punkcie czerwonego w groszki.. Była już fascynacja motywem lawendowym
Były tez powroty do natury:
takie stópki nawet zrobiłam , dzieciaki całe lato znosiły mi różnej wielkości kamyki na paluszki, najtrudniej było ze stopą - żeby taka kształtna była, ale udało się! Niestety bez dokumentacji foto:(