niedziela, 3 kwietnia 2016

Shoping

Robimy sobie małe przyjemności!

Po 40-dniowym poście, gdzie moim osobistym wyrzeczeniem było całkowite zero shopingu, pomijając spożywke. Targało mną okropnie, zwłaszcza w soboty, gdzie jest trochę więcej czasu, ale opłacało się. Satysfakcja, że ma się charakter! Uskładana kupka pieniędzy- no to mi nie wyszło, ale nikt nie jest doskonały. I w końcu nadeszła ta chwila - wyjazd do Ikea, Galeria Bronowice. Muszę powiedzieć, że chyba mam syndrom odstawienia czy coś w tym stylu, bo szału nie było. Tłumy ludzi, wrzeszczących maluszków, zaduch...Chyba się już trochę wyleczyłam z ciągłych wypraw do galerii..oby, ale póki co pokazuję małe co nieco z wyprzedaży i nie tylko. Kryptoreklamy całkowicie bezinteresowne:)




No co ja mogłabym innego wybrać, jak nie kropeczki!



Kwiaty i doniczki z Ikea..


Klamerki na lodówkę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz